Otwarci na potrzeby średzian
19 września 2024 udostępnij
Otwarci na potrzeby średzian
W październiku 2014 roku otwarta została Galeria Miejska przy Starym Rynku 16 w Środzie. Z dyrektorem Jackiem Piotrowskim, o działalności placówki oraz jej jubileuszu, rozmawia Hanna Sowa
10 lat minęło jak jeden dzień…
Tak, czas szybko mija. Dla mnie te 10 lat to dwie trzecie mojego pobytu w Środzie, pracy w muzeum. Minęło właśnie 16 lat mojego szefowania, a przypominam, że Galeria Miejska podlega Muzeum Ziemi Średzkiej Dwór w Koszutach.
Wtedy w Środzie bardzo promowany był, szczególnie przez środowisko ŚTK, pomysł utworzenia muzeum historii Środy. Budowa takiego muzeum to jednak ogromne przedsięwzięcie. Ówczesny burmistrz wyszedł więc z inicjatywą stworzenia placówki kulturalnej, która nie będzie aż tak angażująca finansowo i organizacyjnie, ale jednak będzie nowym stałym elementem na kulturalnej mapie Środy. Zaproponowano mi wówczas poprowadzenie przestrzeni wystawienniczej w kamienicy pani Bożeny Wieczorek, przy Starym Rynku 16. Dla mnie jest to miejsce bardzo bliskie, bo panią Wieczorek znam od dzieciństwa.
I rozpoczęły się prace adaptacyjne.
Tak, wnętrze zaprojektował architekt Ryszard Gierczyński, którego wystawę fotograficzną właśnie teraz możemy oglądać. Jesienią 2014 roku miejsce zaczęło żyć.
Dlaczego właśnie galeria?
Bo to od początku miało być miejsce, gdzie się wystawia sztukę. Ale w obecnych czasach mianem galerii określamy zestawienie wielu sklepów pod jednym dachem. Mówimy: galeria handlowa. My tu oczywiście niczym nie handlujemy, ale skojarzenie pozostaje – w obrębie jednej przestrzeni mamy różne rzeczywistości. Z jednej strony jest to więc miejsce, gdzie eksponuje się sztukę plastyczną, a z drugiej to przestrzeń otwarta na potrzeby lokalnego środowiska. Prezentowali się tutaj m.in. rzemieślnicy, bracia kurkowi, policja, straż pożarna i nawet średzkie kluby sportowe. A więc grupy zorganizowane, osadzone w średzkiej rzeczywistości, które realizując swoją misję, chciały się pokazać szerszej społeczności.
Miał pan marzenie, by średzianom pokazać sztuki plastyczne.
Tak, Środa od lat stoi muzyką, a tych sztuk plastycznych było mało. Ale jest ich już coraz więcej – i to zarówno odbiorców tychże sztuk, jak i twórców. Miał na to wpływ też zbieg okoliczności – swoją działalność rozwinął Adam Wójkiewicz, do Kijewa sprowadziła się Maria Gierczyńska, Tomasz Cukrowski założył studio tatuażu. I w tym czasie powstała też nasza galeria. Tak więc na tej mapie działań artystycznych średzian, którą zdominowała muzyka, coraz więcej miejsca zajmują też sztuki plastyczne.
Na otwarcie jesienią 2014 roku swoje prace pokazała tutaj Danuta Muszyńska-Zamorska. Średzianka z pochodzenia osobiście otworzyła wtedy swoją wystawę.
Zgadza się. Artystka notarialnie przekazała wtedy część obrazów dla ŚTK. Prace te zostały zdeponowane na rzecz muzeum i pokazane w Galerii, gdzie zresztą przez lata stanowiły ekspozycję stałą. Z uwagi na to, że prace malowane były na papierze, trzeba było uważać na destrukcyjną dla tego materiału ekspozycję na słońce. Dlatego ze względów konserwatorskich zdecydowałem o oddaleniu tych prac od głównej witryny lokalu. Nie do końca spotkało się to ze zrozumieniem średzian. Natomiast w części frontowej zaczęliśmy wystawiać kolejnych artystów, przeplatając to pokazami różnych średzkich środowisk. Co ważne, udało nam się też szybko nawiązać dobry kontakt ze średzkimi instytucjami zajmującymi się i skupiającymi wokół siebie osoby z różnymi niepełnosprawnościami. Mogliśmy ich tutaj gościć jako widzów i jako artystów.
Ile wystaw odbyło się w Galerii?
Przez te 10 lat zorganizowaliśmy 105 wystaw. W tym trzy online w czasie pandemii.
Ale nie tylko wystawami żyje Galeria Miejska.
Oczywiście, oprócz wystaw mieliśmy jeszcze 8 koncertów, 11 prezentacji książek, 1 wieczór poetycki, 3 projekcje filmowe, 6 paneli dyskusyjnych, 2 nagrania filmowe, 3 razy wręczano tu nagrody. Co roku w czasie sejmików średzkich udostępniamy nasz lokal Średzkiemu Towarzystwu Kulturalnemu na wystawy i wydarzenia. Galeria 12 razy była lokalem wyborczym. Gościliśmy tu też zacnych gości, w tym prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
Przychodzą młodzież i dzieci?
Tak! To nasza najliczniejsza publiczność! Najczęściej oczywiście w grupach zorganizowanych, jako szkolna wycieczka. W ten sposób młody człowiek uczy się zaglądania do galerii artystycznych czy do muzeów.
Na jubileusz w Galerii Miejskiej zaprezentuje się aż 5 pań.
Tak, podczas wystawy jubileuszowej „5/10” będziemy gościć Rafaelę Jasionowicz, Karolinę Kmieciak, Nadię Kotkowską, Justynę Koziczak oraz Grażynę Anetę Ochowiak. Ta wystawa wynika z tego, że zaczynamy zauważać potrzeby mieszkańców w wieku 30-40 lat. Ta grupa docelowa potrzebuje większej atencji, bo to ludzie najbardziej aktywni w sensie zawodowym, gospodarczym, turystycznym i rodzinnym. Ma też zapotrzebowanie na produkt kulturalny. Celujemy więc w tę generację, chcemy wejść z naszą sztuką w tę przestrzeń. Stąd określona stylistyka, emocjonalność. Stąd pomysł na tę jubileuszową wystawę.
Ile osób odwiedziło galerię przez te 10 lat?
Prawie 56 tys. osób. To znakomity wynik. Co roku średnio co trzeci średzianin zagląda do Galerii. To duża popularność, która zresztą ciągle rośnie. To też efekt naszego otwarcia na różne potrzeby.
Z tego wynika, że udało się zainteresować średzian sztukami plastycznymi. Ale ciągle jednak słychać krytykę, że lokalnych artystów jest tu za mało.
Mamy pewien tryb działania. Jeżeli zgłasza się do nas artysta, prosimy o portfolio, bo chcemy wiedzieć, jaką sztukę prezentuje. To nie ma znaczenia, kto to jest. Interesuje nas przekaz estetyczny i emocjonalny, jaki autor zawarł w swoich pracach oraz to, czy to zgadza się z profilem naszej działalności. Niezwykle rzadko zdarzało się, że z jakiejś wystawy rezygnowałem. Wystawialiśmy u nas bardzo dużo rodzimych artystów.
Po 10 latach ruszacie z nowym cyklem – spotkaniami pod hasłem „Sztuka przy kawie”.
Tak, to jest pomysł Moniki Grześkowiak, która zdecydowanie jest twarzą tej Galerii. To ona ma najbardziej bezpośredni kontakt z twórcami. W trakcie rozmów z nimi okazało się, że są otwarci na taką inicjatywę i że jest taka potrzeba ze strony publiczności – właśnie na spotkania przy kawie, już bez tych emocji związanych z wernisażem, w takiej kawiarnianej atmosferze. Dlatego uważam, że to znakomity pomysł. Galeria się więc rozwija i zyskuje ciągle nowe oblicza swojej działalności.
Gazeta Średzka nr 37/1508 z dn. 19 września 2024
OSTATNIE WYSTAWY
10-lecie Galerii Miejskiej w Środzie Wielkopolskiej
10 października 2024
Otwarci na potrzeby średzian
19 września 2024
Czy Strzelecki zbudował dwór w Koszutach?
28 października 2023
Jesteśmy w centrum miasta
26 stycznia 2023
Docieramy do osób z niepełnosprawnościami
25 listopada 2021