Pasy Kontuszowe w Rzeczypospolitej Czyli: jak wiązać tradycję z duchem czasu

4 kwietnia 2023 udostępnij

Galeria Miejska Muzeum Ziemi Średzkiej „Dwór w Koszutach” zaprasza na otwarcie wystawy „Pasy Kontuszowe w Rzeczypospolitej Czyli: jak wiązać tradycję z duchem czasu”. Wernisaż odbędzie się 21 kwietnia br o godz. 18.00 w Galerii Miejskiej, Stary Rynek 16 w Środzie Wielkopolskiej.

Pas kontuszowy – filar Sarmatyzmu
Krótki kurs wiązania pasa
Kto i jak tkał pasy, a kto tka do dziś
Kto i jak nosił pasy, a kto nosi do dziś
Co nas wiąże w Centralnej Europie

POMYSŁ OTWARCIA PERSJARNI ZAMBRZYCKICH

W drugiej połowie XVIIIw, z północnej Turcji przybył do Polski przedsiębiorca, Ormianin, mój krewny – Paschalis Jakubowicz.  Założył warsztaty tkackie w Lipkowie pod Warszawą, gdzie produkował pasy kontuszowe i rozmaite tkaniny ozdobne.

Rodzinne rozmowy przy obiedzie na temat koligacji Zambrzyckich i Jakubowiczów przerodziły się w zamiłowanie do sztuki Orientu.  Wielokrotne wyprawy Jedwabnym Szlakiem i lata spędzone na Wschodzie: od Persji po Kaukaz zaowocowały powtórzeniem rodzinnej tradycji tkackiej.

Postanowiliśmy z żoną otworzyć PERSJARNIĘ, zwłaszcza, że ponad 200 lat temu przestano produkować pasy i ozdobne tkaniny tak głęboko związane z estetyką polskiego ubioru i wystrojem polskiego domu.

Dostęp do kolekcji muzealnych i prywatnych w wielu krajach pozwolił nam dokładnie odtworzyć historyczne wzornictwo.

 

TKANINY Z PERSJARNI

Oryginalne pasy były tkane z jedwabiu oraz złotych i srebrnych nici.  Często jedwabny pas złotolity zawierał kilkaset gram złota i był najdroższym przedmiotem w domu.  Jedwab naturalny jest surowcem bardzo drogim, a nam chodziło o to, by staropolskie tkaniny wróciły do polskich domów.  Te materiały mają być w użytku, a nie leżeć w szafie i być używane jedynie od święta.  Z jednej strony naszym zadaniem było stworzyć tkaninę maksymalnie imitującą jedwab, przepuszczającą powietrze i wilgoć a jednocześnie pozwalającą pozostawić ostateczny produkt w dostępnej cenie.  W rezultacie tkaniny są utkane z włókien naturalnych (tkanina musi oddychać) i domieszki syntetycznych (tkanina nie odkształca się).

Jednym słowem: pas łatwo się wiąże, dobrze leży, wygodnie się nosi,  ma piękne kolory, blask i wspaniale wygląda.  Bo pas ma służyć długo i godnie.

W „repertuarze” Persjarni Zambrzyckich wszystkie tkaniny (pasy kontuszowe, makaty buczackie, bieżniki na stół, pugilaresy, zakładki do książek itd) mają nazwy związane z historią Dawnej Rzeczypospolitej.

Makaty buczackie przypominają nazwy znanych miejsc: „Kawa we Lwowie”, „Wino Kamieńca”, „Czerwień Barbakanu”, „Purpura Oleska” i „Wody Dniestru”.

Każdy pas kontuszowy ma imię inspirowane postacią literacką: Kmicic, Bohun,  Zagłoba,  Cześnik, lub staropolskim urzędem: Wojewoda, Hetman, Podkomorzy, Podczaszy, Wojski, Miecznik.

Pasy Sarmackie, (Ułan, Szwoleżer, Huzar) noszone do marynarki, fraka, czy smokingu, stają sie coraz popularniejszym uzupełnieniem współczesnego stroju wyjściowego.

Zakładki do książek w formie miniatury pasa kontuszowego składają hołd naszym pisarzom (Jan Chryzostom Pasek, Henryk Sienkiewicz, Jędrzej Kitowicz, Adam Mickiewicz, Stanisław Moniuszko).

Znane, dawne persjarnie uczciliśmy pugilaresami: Słuck, Grodno, Lipków, Kraków

Tkaniny z Persjarni Zambrzyckich stają się dekoracją mieszkań i domów, bez względu na to, czy są one urządzone w stylu tradycyjnym, czy nowoczesnym.   Ponadczasowe sarmackie wzornictwo potrafi się odnalezć w każdym wnętrzu.